Znowu widzę pułkownika B. — olbrzymia kupa płynnych świń wylała mu się z lewego oka, które zniekształciło się przy tym w sposób potworny. Scena teatralna — na niej potwory sztuczne. Ohydny świnio ryj w zielonej konfederatce z piórkiem. (Witkacy, Peyotl)
Kanał RSS neurogroove

blogi

Wylaliśmy się z siebie złotą kałużą włosów dłoni i ust

Substancja wiodąca: 
Rodzaj przeżycia: 
Set and setting: 
Ja i moje 3 przyjaciółki: S., M. i B. Mieszkanie, przytulny pokoik, świeczki, muzyka. Wszyscy cieszymy się, że wreszcie spotkaliśmy się w tak dobranym i bliskim sobie gronie. Dziewczyny są nieco zdenerwowane i podekscytowane – to ich pierwszy raz z tego typu substancją. Ja cieszę się, bo wiem, że za chwilę nastąpi coś wspaniałego.

22.00.
Otwieramy woreczki strunowe i konsumujemy niepozornie wyglądającą ilość proszku. Gorzkie, ale przecież najlepsze lekarstwa muszą być gorzkie. Popijamy gazowaną wodą.

Dziewczyny, pamiętajcie, żeby wylizać woreczki – przypominam.

MJ po raz pierwszy

natura: 

Doświadczenie: paliłem mj parę razy wcześniej, jednak bez efektów. Poza tym - nic (alkoholu itp. nie liczę)

S&S: grupka znajomych (razem 5 osób) pozytywnie nastawiona na samą myśl o upaleniu się.

Jak już wcześniej pisałem, paliłem już wcześniej marihuanę. Ani razu nie odnotowałem żadnych efektów. Mimo tego, gdy tylko padła propozycja, żeby złożyć się w kilka osób i porządnie się upalić - zgodziłem się.

Po dotarciu na miejsce (wolna chałupka jednego z uczestników przedsięwzięcia) wypiliśmy po piwku na rozluźnienie, pogadaliśmy chwilę, no i wreszcie nadeszła wielce wyczekiwana chwila. Palimy.

Spotkanie z Buddą - 27mg metoksetaminy

Substancja wiodąca: 
Rodzaj przeżycia: 
Set and setting: 
zimowe popołudnie, dobra muzyczka, mój pokój, wygodne łóżeczko, moja dziewczyna siedząca przy komputerze, robiąca za ewentualnego przewodnika podróży, bardzo dobry nastrój, leciutki kacyk (dzień wcześniej kilka piwek i MJ), ogólnie byłem bardzo podekscytowany moim pierwszym prawdziwym tripem.
chemia: 

Zbierałem się już od jakiegoś czasu, żeby spróbować substancji, która pozwoliłaby mi zaglądnąć wewnątrz siebie, przeżyć oderwanie od rzeczywistości. Wybrałem Metoksetaminę i 4-HO-MET, gdzie pierwsze miało być delikatnym wstępem do drugiego, rozgrzewką.

Już kilka dni wcześniej ostrzegłem moją dziewczynę, że zamierzam coś wziąć. Wytłumaczyłem co to jest, jak działa, czego się można spodziewać, etc. Z podekscytowaniem wyraziła chęć zostania moim ewentualnym przewodnikiem podróży, gdybym zbaczał z właściwej ścieżki.

Spotkanie z benzydaminą- niezapomniane

apteka: 

set $ setting: dzisiejsza noc, mój pokój, w dalszej części trochę dokładniej.

dawkowanie: dwie saszetki Tantum Rosa na moje 50kg wagi, radze poświęcić chwilę czasu na ekstrakcję bo smak nawet po niej jest bardzo nieprzyjemny (1 saszetka/25ml wody, mieszamy, odstawiamy na chociaż 5minut, przepuszczamy przez bibułkę filtracyjną i na bibułce pozostaje benzydamina, można ją rozpuścić w wodzie- ja tak zrobiłam, niecała szklanka wody na 0,5g czyli 1 saszetkę- ale lepiej jest chyba wsadzić ją do kapsułek po lekach i połknąć).

doświadczenie: praktycznie żadne, dimenhydrynat(za mała dawka), n2o, mj wiele razy, alkohol. Lat 16.

Wszechzachwyt. Po drugiej stronie lustra

Substancja wiodąca: 
Rodzaj przeżycia: 
Set and setting: 
prawie 3 tyg. po niemal bad tripie po fatalnym przedawkowaniu doc; własny pokój, łóżko, noc, różnorodna muzyka, tlące się kadzidło, półmisek ze świeżymi owocami, nastawienie na samotną podróż, autoeksploracja

+30min Pierwsze delikatne efekty, a po kolejnych 5min byłam już całkiem po drugiej stronie. Ho-met jest dość delikatny dla umysłu, dlatego też przez całą podróż bardziej świadomie musiałam ukierunkowywać się na psychodeliczne doświadczenie.
Zatem, Alicjo...witaj w tajemnicy. Płakałam ze szczęścia i nagłego zrozumienia, wyobrażałam sobie jak umieram, rozpadam się i nie pozostaje nic, co mogłabym nazwać sobą czy śladem po sobie. Widziałam tysiące transformacji istnień na sekundę — wszystkie formy życia nieustannie przekształcające się w kolejne, bez końca, bez początku, oddające swe życie Życiu.

4-HO-MET w fetyszu igieł i strzykawek - Świat Iniekcji.

chemia: 

DOŚWIADCZENIE:

Alkohol, nikotyna, Kodeina, Metkatynon, Diazepam, Dekstrometorfan, Zolpidem, Gałka, Pseudoefedryna, MDPV, 4-HO-MET (pierwszy raz).

SET & SETTING:

Od czasu kiedy dostałem paczkę z pierwszym RC, do czasu iniekcji minęło około dwóch tygodni.
Fetysz igieł i iniekcji sprawił, że bez zastanowienia będzie to droga administracji dla nowej substancji.
12,5mg, rozpuszczone w 0,9ml wody czekało na podanie w udo, w strzykawce tuberkulinowej Romeda, zakończonej krystalicznie niebieską igłą 0,6x25mm...

DAWKA I SPOSÓB ADMINISTRACJI:

4-HO-MET: 12,5mg/0,9ml, podanie domięśniowe (intra muscular).
CZAS: 8:30, zimowy poranek, pokój z oknami centralnie na południe.

CZĘŚĆ WŁAŚCIWA, CZYLI TRIP REAPORT:

Kodeina - Każda przyjemność, ma swoje konsekwencje

Substancja wiodąca: 
Set and setting: 
Ulice miasta, park, dom.
apteka: 

Wiek: 18 lat
Doświadczenie: THC, Tramadol, Kodeina, Mefedron (i podobne), Benzodiazepiny, Amfetamina, Efedryna, Kokaina, Metylon, Metadon, Ziółka kolekcjonerskie.
S&S: Ulice miasta, park, dom.

Polowanie na Duchy i inne dziwne zjawiska

Doświadczenie: DXM, Benzydamina
Set & Settings: Noc w domu, rodzina śpi pierwszy raz z benzydaminą i 3 z acodinem
Substancje zażyte: 25 tabletek Acodinu i Benzydamina wyekstraktowana z 2 saszetek Tantum Rosa
Wiek i Waga: 15 lat, 70 kg, 173 cm

Była ciemna styczniowa środa, trochę chorowałem na przeziębienie (kaszel, katar delikatne osłabienie) wiec nie było mnie w szkole. Wracałem już do siebie więc postanowiłem nieco się rozerwać tej nocy. 2 saszetki Tantum Rosa poddałem ekstrakcji. Trochę mi nie wyszła przez co straciłem troche benzydaminy bo robiłem to pierwszy raz. Wysuszyłem ją i schowałem.

Pseudoefedryna (sudafed) po raz pierwszy

Set&Settings: Niedziela 23.01.2011, w pracy na nocnej zmianie na portierni. Dobry nastrój, lekkie zmięczenie wynikające z służby od 7 rano.

Dawka: Pseudoefedryna w leku Sudafed (na katar) 1 tabletka 60mg tej substancji, zażycie 6 tabletek czyli 360mg

Wiek i doświadczenie: 20 lat, 60kg na 175cm wzrostu. THC (wiele razy), alkohol (bardzo wiele razy), nikotyna (wiele razy), kofeina(wiele razy), dxm (około 20 razy), muchomor czerwony (1x), n2o (2x), gałka muszkatałowa (1x), mieszanki ziołowe (5x), ekstaza(1x), avomarin(2x).

Wstęp:

Jako, że w pracy mi się nudzi i nie ma nic do roboty w nocy zdecydowałem sie spróbować pseudoefedryny. Mam laptopa i dostęp do internetu także Trip Raport pisany będzie na bieżąco...

Zaczynajmy!

Niebo i piekło w pigułce - czyli pierwsze spotkanie z prorokiem

chemia: 

DOŚWIADCZENIE:

Alkohol i nikotyna były pierwsze (niestety), ale także marihuana i haszysz, smart shiva, LSA z powoju, no i teraz 4-HO-MET.

SET & SETTING:

Strony

Subscribe to RSS - blogi
Zawartość serwisu NeuroGroove jest dostępna na licencji CC BY-SA 4.0. Więcej informacji: Hyperreal:Prawa_autorskie
© hyperreal.info 1996-2024
design: Metta Media