Znowu widzę pułkownika B. — olbrzymia kupa płynnych świń wylała mu się z lewego oka, które zniekształciło się przy tym w sposób potworny. Scena teatralna — na niej potwory sztuczne. Ohydny świnio ryj w zielonej konfederatce z piórkiem. (Witkacy, Peyotl)
Kanał RSS neurogroove

blogi

DXM - mistyczne 900mg, czyli Acodin mnie zażył.

Substancja wiodąca: 
Rodzaj przeżycia: 
Set and setting: 
Set: nastawienie jak zwykle pozytywne mimo trzech bad tripów jakie miałem w swojej 3 letniej karierze, Setting: wieczór i noc z 28.09 na 29.09 tego roku. Dodatkowo: komp (net a później gierki w tym FarCry, który zakupiłem w Empiku z pomarańczowej kolekcji klasyki :) opłacało się kupić, a nie ściągać jak zawsze, bo przynajmniej to pewne jest, a i tak to pierwsza i NIE ostatnia gra jaką kupiłem w tym roku ;]) oraz film

Witam wszystkich. Chciałbym opisać wszystko z jak największą liczbą szczegołów, które zapamiętałem z wczorajszego tripu oraz trochę czasu przed rozpoczęciem tripowania, żeby przybliżyć Wam moje nastawienie i przygotowanie wszystkiego (czyli Set and Setting). Znaczenie słów "Acodin zażył mnie" w tytule wyjaśnię przy opisywaniu tripu na 900mg.

 

O tym, jak zostałem geniuszem...

Substancja wiodąca: 
Rodzaj przeżycia: 
Set and setting: 
Sam w domu. Nastawienie na silne doświadczenie psychodeliczne.
chemia: 

 

Około 3 w nocy spożyłem 450mg DXM. Pół godziny wcześniej zjadłem także 3 ząbki czosnku i 7,2 gram lecytyny. Faza była lekka, brak OEV i lekkie CEVy. Prawdziwa faza zaczęła się dopiero później.

O 7 rano tego samego dnia wziąłem kolejne 300mg DXM, poprzedziłem to zjedzeniem 3 ząbków czosnku i 3,6 gram lecytyny. Odczekałem dwie godziny i spożyłem 40mg 2C-E. Była godzina 9 rano i to uznaje za początek tripa.

Paprykowa marihuana

Substancja wiodąca: 
Rodzaj przeżycia: 
Set and setting: 
Sam w domu, pokój pozytywnie
natura: 

Po ostatniej imprezie zostało mi troche thc, więc postanowiłem wykorzystać wolny dzień w domu i dopalić resztki zapasów. Sam w domu, wszyscy w pracy/szkole. Z głośników dobiega "Susumu hirasawa - Maditational Field - Paprika Soundtrack" .Bardzo lubie palić przy muzyce. Utwór z anime Papurika (świetny film swoją drogą) wybrałem czysto losowo.

 

Do rzeczy. Ważę wiaderko, fulka w nakrętkę, ogień, ciągniemy butle................., wdech, ;xD

Potem odkryłem, że mam w fotce jeszcze odrbine zioła na dupke. Po spaleniu opaliłem fulke, bo już dojrzała.

Raport z życia poza kontrolą ;)

Substancja wiodąca: 
Rodzaj przeżycia: 
Set and setting: 
Od parku w stolicy, przez jazdę pociągiem aż do cieplutkiego domu, także ciekawie
apteka: 

Część pierwsza

Słaba kodeina???

Substancja wiodąca: 
Rodzaj przeżycia: 
Set and setting: 
Sam w pokoju, ciekawy nowej substancji, gram w Edgeworld na Google+
apteka: 

Już od jakiegoś czasu chciałem spróbować kodeiny i wczoraj nadarzyła się okazja. Siostry nie było w domu, więc zająłem jej pokój na noc i miałem względny spokój ;D W chacie została mama i wścibski brat.

0:20 - Rozkruszyłem 20 tabletek Antidolu i dolałem  50ml zimnej wody. Po chwili mieszania wszystko poszło na filtr i do lodówki.  Chyba nie do końca rozpuściłem kodeinę w wodzie, bo jak przelewałem na filtr, na ściankach szklanki zostały jakieś białe kawałki.

Dzień z życia poza kontrolą (BXM)

Substancja wiodąca: 
Rodzaj przeżycia: 
Set and setting: 
Od pleneru w stolicy, przez jazdę pociągiem aż po tripowanie w domu :)
apteka: 

Część pierwsza

O tym, jak zostałem geniuszem...

Substancja wiodąca: 
Rodzaj przeżycia: 
Set and setting: 
Nastawienie na mocne przeżycie, sam w domu.
chemia: 

 

Około 3 w nocy spożyłem 450mg DXM. Pół godziny wcześniej zjadłem także 3 ząbki czosnku i 7,2 gram lecytyny. Faza była lekka, brak OEV i lekkie CEVy. Prawdziwa faza zaczęła się dopiero później.

O 7 rano tego samego dnia wziąłem kolejne 300mg DXM, poprzedziłem to zjedzeniem 3 ząbków czosnku i 3,6 gram lecytyny. Odczekałem dwie godziny i spożyłem 40mg 2C-E. Była godzina 9 rano i to uznaje za początek tripa.

Gałka muszkatołowa - zepsuty weekend

Substancja wiodąca: 
Rodzaj przeżycia: 
Set and setting: 
Dobry chumor. Nadzieja na miły odjazd, pierwszy w życiu.

Piątek

300 ug LSD - 'nuff said

Substancja wiodąca: 
Rodzaj przeżycia: 
Set and setting: 
Wynajęty domek na zielonym zadupiu, nastawienie 110% pozytywne
natura: 

 

Uczestnicy – M (poznany na Ozorze), P (dziewczyna M, same story), L (kumpel P i M), E (z którym już swoje wyćpałem :D). No i ja.

 

Chwilo zostań, trwajmy - Kodeina.

Substancja wiodąca: 
Rodzaj przeżycia: 
Set and setting: 
Pozytywne nastawienie, może troche ekscytacja, sam z ambientem w pokoju.
apteka: 

12:50 - Wrzucam 15 mg dxm na wzmocnienie kodeiny (tylko 15 mg ze względu na to, że wczoraj zarzuciłem 30 mg czekając aż dxm się załaduje, żeby kode wrzucić, poczułem straszny ból głowy i ogólnie bardzo złe samopoczucie, więc sobie pomyślałem, że jednak nie wrzuce tego dnia kody, bo tylko bym zmarnował, może to dlatego, że byłem po 3 piwach, nie wiem.)

13:00 - Wyszedłem na miasto się przejść, po powrocie miałem zarzucić kode.

Strony

Subscribe to RSS - blogi
Zawartość serwisu NeuroGroove jest dostępna na licencji CC BY-SA 4.0. Więcej informacji: Hyperreal:Prawa_autorskie
© hyperreal.info 1996-2025
design: Metta Media