.M, czw., 15/01/2009 - 18:58
Ja: kobieta, 19 lat.
Doświadczenie: alko (3 lata), bromodragonfly, chyba DOC, feta (po 1 razie), kodeina, dxm, mj, metkat, poppers, efedryna ( po kilka razy).
Set & setting: mój dom i okolice, zimowa noc. Dobry nastrój, oczekiwanie na nowe doświadczenie.
Substancja: ok. 25 mg 4-ho-met.
00.00 Rozpoczyna się ostatni dzień starego roku, co zamierzam uświetnić planowanym od pewnego czasu tripem. Reszta domowników wreszcie idzie spać i mam wolne pole manewru.
00.15 W żołądku ląduje odmierzone na oko 25 mg 4-ho-meta tak ohydnie gorzkiego, że przechodzą mnie ciarki.
tehacek, pon., 05/01/2009 - 18:47
Set and setting:
dom w spokojnej wiejskiej okolicy, pełna swoboda działania, myślę, że wszyscy uczestnicy byli w pełni rozluźnieni i wolni od trosk. Przebywaliśmy w 3 pokojach, wszędzie dużo miejsca do siedzenia, leżenia, obecność TV, komputera z muzyką, balkon.
Pomysł na zorganizowanie majówki, na której spotkaliby się użytkownicy hyperrealowego kanału irc, wyszedł na długo przed jego realizacją. Zaproszone zostało wiele osób, dojechać udało się szóstce, razem z naszym gospodarzem czyli Angelusem i jego bratem J. było nas osiem osób. Ci z was, którzy odwiedzają czasami #hyperreal, na pewno kojarzą takie nicki jak bebe, kaPo, czajnik, fr22, MrBlueberry, Angelus czy tehacek ; ) W takim właśnie składzie spotkaliśmy się w środę 30 kwietnia, w celu przełożenia internetowej znajomości na realne kontakty i wspólnego spędzenia czasu w otoczeniu różniastych używek.
tehacek, pon., 05/01/2009 - 18:30
Set and setting:
wieczór w dniu ostatniego meczu Polaków na euro, mieszkanie ojca dziewczyny z właścicielem w środku, położone w centrum ruchliwej dzielnicy metropolii, nastawienie dosyć pozytywne, samopoczucie również niczego sobie.
substancja i dawkowanie: benzydamina, 1,5 grama, dwie osoby zarzucające tą dawkę
wiek i doświadczenie: 19lat. Wśród środków, które przynajmniej teoretycznie powinny wywoływać halucynacje, wpływać znacząco na odbierany obraz rzeczywistości oraz powodować brak możliwości logicznego wytłumaczenia własnej sytuacji, próbowałem LSD, DOC, DOB, DOI, DXM, oraz 2 razy przed opisywanym tripem benzydaminy (1g i 2g, rok i pół roku temu)
wieczór w dniu ostatniego meczu Polaków na euro, mieszkanie ojca dziewczyny z właścicielem w środku, położone w centrum ruchliwej dzielnicy metropolii, nastawienie dosyć pozytywne, samopoczucie również niczego sobie.
tehacek, pon., 05/01/2009 - 17:56
Set and setting:
zwyczajny wieczór, łożko, komputer
W poniedziałek wieczorem dowiedziałem się, że dobra koleżanka w domu 12 kapsułek przeterminowanego tramalu i chętnie mi je odda. Dnia następnego odebrałem je i wieczorem, około godziny 21 zacząłem konsumować. Na pierwszy ogień poszło 250 mg. Siedziałem przy komputerze, rozmawiając o dupie maryni na hajpowym kanale irc. Odbywało się tam coś na kształt głosowania na nowego operatora kanału i sam w tym głosowaniu brałem udział, co było chyba jedynym powodem dla którego siedziałem przy komputerze dosyć długo.
tehacek, pon., 05/01/2009 - 17:54
Set and setting:
chłodny listopadowy dzień, ulice i środki komunikacji miejskiej Trójmiasta, zimny i niewygodny garaż na jakimś zadupiu, wspaniały humor w związku ze spotkaniem z moimi ulubionymi ćpunkami ;)
tehacek, pon., 05/01/2009 - 17:46
substancja: metkatynon z paczki Acataru, otrzymany w chłodzonej reakcji z KMnO4 w occie. Zażyty doustnie.
wiek i doświadczenie - 19 lat, doświadczenia różne i liczne, jeżeli to istotne, to w dziedzinie stymulantów używałem amfetaminy, efedryny i polskich piguł.
s&s: dom, komputer, praca z ojcem, dzień przed wyjazdem, humor dopisywał.
Jako że w dziale Stymulanty nie ma żadnego trip-reportu dotyczącego metkatynonu, a mam właśnie wolną chwilę i chęć do pisania, przedstawię co i jak. Opis dotyczy najsilniejszego działania metkatu, jakiego doświadczyłem.
vart, wt., 05/08/2008 - 00:00
Autor: vadimus
Wiek: 17 lat.
Waga: 65 kg.
Środek: Acodin w tabletkach 3,5 opakowania + polopiryna 6 tabletek
Miejscówka: Krzaki na łące, 2 km od jakiejkolwiek cywilizacji, godzina 16.00
Staż: 1 raz 900 DXM, MJ, wszelaki Spice oraz inne słabsze wg. mnie rzeczy.
Chciałbym opisać mojego Drugiego w życiu tripa po DXM,
A było to tak...
Otóż na pierwszy raz wziąłem 900 mg - efekty dość dziwne, nieobliczalny high, kolorowe obrazy, brak synchronizacji gałek ocznych, problemy z chodzenie i mówieniem, bar wymiotów (o dziwo!), bardzo nieprzyjemne odczucia i szeroko pojęty badtrip z flashbackami przez następny tydzień.
unknown, ndz., 26/02/2006 - 21:16
unknown, ndz., 26/02/2006 - 13:41
unknown, ndz., 26/02/2006 - 09:53
Strony