rozmowy z ojcem
detale
raporty unknown
- Jak zostać G-łupawym B-ambrem L-unatycznym (krótki poradnik)
- Zoologiczno spirytualny trip na benzydaminie
- Do czego służy otwieracz???
- Podróż barką
- DXM - moja miłość skończyła się tragedią.
- To chyba Bóg...
- DOI - SROI (Pyndolowe Stany Po Umyciu Pach)
- Tramal wciąga.. 500mg
- Jak się nie nudzić, czyli DXMowe wagary.
- Tramadol test trip
rozmowy z ojcem
podobne
Ludzie, nawet nie wiecie....
Nawet nie wiecie jaka jazde sobie mozna zrobic.
Oh, men...
To bylo wczoraj. Zajaralismy sie z kumplem na maxa(ojej). Postanowilismy skoczyc na chwilke do mnie do chaty. Jednak ja dawno nie jaralem, a po trzech czystych lufach (samosiei - ale mocnej jak sku****syn) ledwo na nogach stalem. Bywaly halusie, smiechawy, tzw. dzezzy (jazzy) , ze wszystkiego. Jeszcze to jest moj najlepszy kumpel, swietnie sie rozumiemy - mamy do tego podobne poczucie humoru... Super. Wiec idziemy do mnie do chaty (ojej) , a tam moi starzy.... Wiec stwierdzamy przepraszajac, ze troche wypilismy , ale teraz posiedzimy troche i poogladamy filmy czy cos. Niczego nie podejrzewajacy stary nieco sie ponabijal, potem zaprosil nas do siebie przed telewizor i sie zaczelo. Doslownie kazdy program, kazde slowo, wszystko konczylo sie na szalenczej explozji smiechu z naszej strony. A stary ciagle mowil : "Oj chlopaki, chyba troche za duzo wypiliscie. Jutro z Wami porozmawiam, ale na razie bawcie sie dobrze". Po czym opowiadal jakis dowcip, a my juz po drugim jego slowie zwijalismy sie na podlodze. Ojej. Aha, to bylo naprawde cool. No i trzeba miec uklady ze starymi (o nic mnie - swojego kochanego jedynaka nie podejrzewaja). Ale warto. Stary zaczal cos potem gadac jak to bylo za jego czasow i zrobil sie zajebisty limat. Powaga. Slyszalem w glowie Led Zeppelin i wszystko o czym mowil moj stary, bylo przed moimi oczami w formie haluna. Rozumiecie - dzwony (takie spodnie), gitarka w reku, piwko , towarzystwo... Ojej.
- 7802 odsłony