w świetle gwiazd

Doświadczenie:dxm,kodeina,alkohol,mieszanki ziołowe,thcm,tabsy.
Set& settings: błogi nastrój, środek nocy,plaża,jezioro, n-ty raz z dxm'em + muzyka.

Doświadczenie:dxm,kodeina,alkohol,mieszanki ziołowe,thcm,tabsy.
Set& settings: błogi nastrój, środek nocy,plaża,jezioro, n-ty raz z dxm'em + muzyka.

375mg / ok.80kg.
18 l.

23:50

-Mogę już?
-Jest już dawno ciemno,możesz.

Zawsze chciałam,przeżyć tripa na plaży..z gwiazdami... .

Biorę, krzywie się, popijam..

00:30

O, zaraz się zacznie myślę.
Powoli wszystko staje się coraz bliższe, jest coraz cieplej.
Piasek jest niesamowicie miękki ,prawie jak łóżko wodne.
Czuje lekką euforię, "to przez to nastawienie do życia?",czy po prostu dxm robi swoje?
Nie wiem, staram się o tym nie myśleć,nie teraz.

00:45

Jeny..życie jest piękne.
Gwiazdy wyglądają tak jakby je ktoś zawiesił pod kopuła z granatowego materiału.
A woda? ktoś przechodzący blisko ( a może i w oddali?) twierdził,że jest przyjemna.

"Na pewno"- myślę. Co w taki wieczór może nie być przyjemne.

1;05

Już I-wsza?

Niesamowite jak czas szybko leci,a rzeczy dzieją się tak wolno, chciałabym aby tak było zawsze.
Lekko kręcące się wokół głowy gwiazdy przekazują,aby zamknąć oczy..

Em,światło..tunel? korytarz?
cokolwiek, na pewno na końcu jest światło,białe.
Trójwymiarowa przestrzeńm umieszczam w niej co tylko zechcę.

Nic nie słyszę..

Ok. 1:40

Ciemną przestrzeń wypełniają kolorowe,a co ważniejsze trójwymiarowe postacie.
Biorę głębokie oddechy, jest niesamowicie wygonie,bezpiecznie i przyjemnie.

Może już skończę?

Otwieram oczy, gwiazdy.. jak miło je znów zobaczyć. *uśmiech sam maluje się na twarzy*
Nadal z lekka wirują :)

Pełnia za plecami pełniła rolę 'przypominacza' gdzie jestem.

Miękko jak na puchu, lecz trzeba będzie się zbierać, jest po 2-giej.

Wstaję,otrzepuje się, lekko stąpając,z uczuciem niedotykania ziemii udajemy się do namiotu.

Uczucie chwiejności utrzymywało się do ok.5 nad ranem.

Ile da się wycisnąć ze zwykłego dxm używając wyobraźni?

18 l.

23:50

-Mogę już?
-Jest już dawno ciemno,możesz.

Zawsze chciałam,przeżyć tripa na plaży..z gwiazdami... .

Biorę, krzywie się, popijam..

00:30

O, zaraz się zacznie myślę.
Powoli wszystko staje się coraz bliższe, jest coraz cieplej.
Piasek jest niesamowicie miękki ,prawie jak łóżko wodne.
Czuje lekką euforię, "to przez to nastawienie do życia?",czy po prostu dxm robi swoje?
Nie wiem, staram się o tym nie myśleć,nie teraz.

00:45

Jeny..życie jest piękne.
Gwiazdy wyglądają tak jakby je ktoś zawiesił pod kopuła z granatowego materiału.
A woda? ktoś przechodzący blisko ( a może i w oddali?) twierdził,że jest przyjemna.

"Na pewno"- myślę. Co w taki wieczór może nie być przyjemne.

1;05

Już I-wsza?

Niesamowite jak czas szybko leci,a rzeczy dzieją się tak wolno, chciałabym aby tak było zawsze.
Lekko kręcące się wokół głowy gwiazdy przekazują,aby zamknąć oczy..

Em,światło..tunel? korytarz?
cokolwiek, na pewno na końcu jest światło,białe.
Trójwymiarowa przestrzeńm umieszczam w niej co tylko zechcę.

Nic nie słyszę..

Ok. 1:40

Ciemną przestrzeń wypełniają kolorowe,a co ważniejsze trójwymiarowe postacie.
Biorę głębokie oddechy, jest niesamowicie wygonie,bezpiecznie i przyjemnie.

Może już skończę?

Otwieram oczy, gwiazdy.. jak miło je znów zobaczyć. *uśmiech sam maluje się na twarzy*
Nadal z lekka wirują :)

Pełnia za plecami pełniła rolę 'przypominacza' gdzie jestem.

Miękko jak na puchu, lecz trzeba będzie się zbierać, jest po 2-giej.

Wstaję,otrzepuje się, lekko stąpając,z uczuciem niedotykania ziemii udajemy się do namiotu.

Uczucie chwiejności utrzymywało się do ok.5 nad ranem.

Ile da się wycisnąć ze zwykłego dxm używając wyobraźni?