gdzie jestem? dxm
detale
raporty oldmember
gdzie jestem? dxm
podobne
Acodin zakupiony bezproblemowo w pobliskiej aptece, udaję się do domu pełen ekscytacji, ponieważ moje doświadczenie z psychodelikami jest bardzo nikłe.
Dotarłem szczęśliwie do domu, rodziców nie ma mogę spokojnie zażyć środek na kaszel. Biorę dawki po 5 tabletek co 5 minut. Siedzę przy komputerze słucham muzyki i czekam na pierwsze efekty...
Po ok. 45 minutach czuć pierwsze efekty, lekkie otumanienie i rozmyte widzenie. Wstaje z fotela zauważam, że dziwnie się chodzi wręcz śmiesznie, podążam do łazienki przejrzeć się w lustrze, oczy w miarę normalne. Wracam przed komputer przy czym zachwycam się zmniejszoną grawitacją. Zakładam słuchawki, słucham muzyki która wydaje się dziwnie brzmieć (Avicii - Levels). Przy wcześniejszym studiowaniu efektów po zażyciu tego specyfiku wyczytałem, że mogą pojawić się halucynacje przy zamkniętych oczach, więc i tak zrobiłem. Po zamknięciu oczu poczułem się zajebiście, tak przyjemnie, pokochałem ciemność. Po jakimś czasie przy zamkniętych oczach pojawiły się halucynacje, były one dość słabe. Głównie widziałem jakieś postacie z kreskówek co wydało mi się śmieszne lecz halucynacje szybko znikały, gdy próbowałem powstrzymać znikające halucynacje czułem jakby oczy mi uciekały razem z tymi halunami. Dziwne uczucie. Kolejnym efektem był sposób mówienia, gdy starałem się coś powiedzieć nie potrafiłem dokończyć słowa przypominało mi to jąknie. Przez cały ten czas przeszywały mnie lekkie dreszcze.
Patrze na zegarek mineło ok. 2 godzin od zażycia, zaraz przyjdą rodzice z pracy. Poczułem strach, że zauważą moje dziwne zachowanie (Chodzenie i Gadanie). Wpadłem na pomysł, aby położyć się w łóżku i udawać, że śpię co bardzo mi się spodobało po tym jak pokochałem ciemność. Tak i więc zrobiłem. Tu się zaczyna najciekawsza przygoda mojego TRIPowania. Opis może być mało spójny, ponieważ mało co pamiętam.
Położyłem się do łóżka zamknołem oczy i leżałem. Było mi tak przyjemnie, raz ciepło raz zimno. Tu się pojawia pierwszy urywek w pamięci... I o to co było najciekawsze w moim TRIPie: Poczułem wręcz błogostan, wszystko widziałem jakby z poza ciała z góry jak Bóg. Widziałem wszystko o czym pomyślałem, drugi świat. Przewidywałem sytuacje, zachowania moich znajomych, tysiąc myśli i wszystko rozumiałem.
Zaczyna się pierwszy wątek... Dzień przed zażyciem acodinu oglądałem polski film w którym jeden z bohaterów był tzw. warzywkiem, nie potrafił się poruszać, ale jego mózg pracował bez zażutu, wiedział co się dzieje wokół jego samego. I oto poczułem się jakbym nie miał kontaktu z ciałem. Wystraszony, że do końca życia będe warzywkiem, a dopiero co zaczynam poznawać świat tyle przede mną, ale chwila chwila przecież jest mi tu tak zajebiście co mnie obchodzi świat zewnętrzny, mogę tu zostać na zawsze uwięziony w moim umyśle który wydawał mi się tak olbrzymi...
Drugi wątek: "Gdzie Jestem". Przy zamkniętych oczach i tylu rozkminach straciłem całkowicie poczucie czasu i nie wiedziałem gdzie jestem. Może leże w szpitalu pod aparaturą tak jak ten koleś w filmie oglądanym dzień wcześniej? Może jestem w domu i rodzice płaczą nade mną, bo do końca życia będe warzywkiem? Ogarneło mnie dziwne uczucie, ale cały czas czułem się przyjemnie. Pomyślałem, że wkońcu musze otworzyć oczy i zobaczyć gdzie jestem, ale jeszcze chwile... Powoli podnosze powieki obraz podwójny, ale widzę skrawek mojego pokoju, odetchnołem z ulgą. Słyszę rodziców za drzwi jak rozmawiają. Ogarnołem się, jest dalej przyjemnie, ale chce mi się strasznie lać powoli się podnoszę staje i O KUR*A nie potrafie chodzić, stać. Próbuje zrobić rundkę do okoła pokoju, ale chodze jak jakiś Robot, nie potrafie normalnie chodzić jestem sztywny jakby od paru lat nie ruszałem ciałem, a lać się dalej chce i co tu zrobić jak rodzice za drzwiami? Ucze się dalej chodzić... Rozmowy rodziców ucichły, dobra trzeba spróbować. Szybko od ściany do ściany i jestem w łazience, zrobiłem to co trzeba i znowu robocianym krokiem udałem się do pokoju. Usiadłem przed komputerem, ale byłem strasznie zmęczony i poszedłem spać. Następnego dnia czułem się lekko ogłupiony, ale było to całkiem przyjemne. Na pewno jeszcze kiedyś wrócę do Acodinu
Jest to mój pierwszy TRIP Raport, więc prosze o wyrozumiałość i o komentarze. Dzięki.
- 29192 odsłony
Odpowiedzi
Gratulacje
gratuluje w wejscie swait DXM i proponuje zazyc benzydamine :) tez mile uczucia ale polecam to brac wieczorem przy swietle ( latarnie uliczne itp)
MJ, DXM, THC, Alcochol, Benzydamina, Łysica, Dopalacze, Futer, LSD(wkrotce) :D
ja dziś jestem na 2 gramach
ja dziś jestem na 2 gramach benzy. Zarzuciłem około 16:00 i czeka mnie zajebista noc. będę sam w domu ;D
@sharky
@sharky
Na pewno kiedyś spróbuje...
@Rexelder
Udanego TRIPu. ;p
Bardzo dziwnarzecz mnie
Bardzo dziwnarzecz mnie spotkała. Po ekstrakcji benzydamina nie miała słonego smaku, tylko gorzki i mdły. Zero soli, samagoryczka. Pierwszy raz z takim czymś się spotykam. Jak może być powód??? Ekstrahowałem zgodnie z instrukcją na H
Jaka może być przyczyna innego smaku?
Rexelder
Rexelder
Mozliwe ze tak ta benze wyeakstrowałeś <------ BLAD?? POPRAW :)
ze jak benze od soli oddzieliles to juz tej soli nie ma . nie wiem nic na temat ekstrakcji bo lalem do szklanki z 2-3 kieliszki wody , mieszalem i szubko pilem popijajac sokiem pomaranczowym i palac szluge (BARDZO POMAGA)
Mam nadzieje ze podzielisz sie trip-raportem z ostatniego tripa 2g :)
Ja w piatek planuje wziasc 40 aco ( waze 76kg) popijajac wodka i browarami , i palac grass :) . I napewno bd raport :)
MJ, DXM, THC, Alcochol, Benzydamina, Łysica, Dopalacze, Futer, LSD(wkrotce) :D