narodzenie
detale
raporty unknown
- Jak zostać G-łupawym B-ambrem L-unatycznym (krótki poradnik)
- Zoologiczno spirytualny trip na benzydaminie
- Do czego służy otwieracz???
- Podróż barką
- DXM - moja miłość skończyła się tragedią.
- To chyba Bóg...
- DOI - SROI (Pyndolowe Stany Po Umyciu Pach)
- Tramal wciąga.. 500mg
- Jak się nie nudzić, czyli DXMowe wagary.
- Tramadol test trip
narodzenie
podobne
Jakiś czas temu zdarzyła się okazja wypróbowania Acodinu, bo jechałem
do kumpla na działkę. Na peronie łyknąłem 20 tabletek. Po pewnym
czasie pojawiło się dziwne uczucie w nogach, ale myśle, że był to
raczej efekt placebo. Później doszło ledwo zauważalne swędzenie.
Zacząłem naprawdę coś czuć, gdy zasuwaliśmy ostro pod górę do chatki.
Minęła wtedy ok. 1 godzina od zażycia - czułem lekkie szumienie i
delikatny zawrót głowy.
Dopiero po upływie kolejnych 40 minut efekty zaczęły się nasilać i
osiągnęły maximum. Pojawiło się ciekawe uczucie szczęścia i
spełnienia. Bardzo fajnie się gadało z qmplami. Rozmowa idzie
płynnie, łatwiej o czymś pomyśleć. Ten kto nazwał to połączeniem
upalenia z upiciem miał trochę racji.
Wredne było zachwianie równowagi, pojawiające się tylko w czasie
ruchu, bo gdy stałem (a zwłaszcza leżałem: ) to powoli wszystko się
uspokajało. Gdy zamykałem oczy powstawało nieprzyjemne wrażenie
przyspieszania i zwalniania na przemian (identycznie jak po gałce
muszkatołowej tyle, że nie tak paskudne). Ale nie czułem się zmulony -
wręcz przeciwnie; myślało się jasno i przejrzyście.W czasie drogi
powrotnej było najfajniej; minął deszcz i zza chmur wylazło
słoneczko, oświetlając pięknie cały boży świat.
Od zażycia minęło tak z 4-4,5 godziny i wszystko powoli się kończyło.
Nigdy nie czułem się tak szczęśliwy. To było coś jak ponowne
narodziny, albo nirvana w buddyzmie.Może spowodowały to piękne
widoczki a może udana jazda (chyba najfajniejsza jaką miałem w życiu).
Podczas całego tripka nie zauważyłem żadnych haloofixów
ani "podświadomych" myśli, wskazań. Chyba nie przekroczyłem drugiego
plateau. Niestety nie miałem okazji posłuchać żadnej muzy : ( Pod
koniec byłem trochę rozleniwiony, ale nic złego nie zauważyłem.
- 7792 odsłony