morfinowy kolega
detale
raporty unknown
- Jak zostać G-łupawym B-ambrem L-unatycznym (krótki poradnik)
- Zoologiczno spirytualny trip na benzydaminie
- Do czego służy otwieracz???
- Podróż barką
- DXM - moja miłość skończyła się tragedią.
- To chyba Bóg...
- DOI - SROI (Pyndolowe Stany Po Umyciu Pach)
- Tramal wciąga.. 500mg
- Jak się nie nudzić, czyli DXMowe wagary.
- Tramadol test trip
morfinowy kolega
podobne
Opisze trip kumpla po doustnym zazyciu
tabletki morfiny 100mg Continous Napp (BTW jesli ktos probowal to moze
tez cos napisac, bardzo mnie to interesuje):
g.12. zazycie jednej, 100mg tabletki, popicie lykiem wody.
g.12.15 "weeeeeeessszzzzlooooo". Zupelnie inaczej niz przy
opium-ogolne spowolnienie, podobno odczuwalna wielka przyjemnosc,
zero pobudzenia jak po zastrzyku opium.
g.12.35 Koniec kopa. Kolega wyglada nieciekawie, podkrazone oczy,
jakby go ktos pobil, ogolna bladosc twarzy. Caly czas odczuwa
intensyfikowana przyjemnosc, "taka trudno okreslic skad". Cieplo na
calym ciele, lekkie dreszczyki na plecach.
g.13. Caly swiat zwalnia. Wszystko leci bardzo powoli. Strasznie sie
smialem jak widzialem jak kumpel oglada szybka rozgrywke w pinballa
:)) Nie nadazal za pileczka.
g.15. Zero zmeczenia, caly czas kumpel siedzi cichutko, podobno
wszystko mu sie kolowalo i byl bardzo szczesliwy, czul jakby dziwny
typ mrowienia, szczegolnie na koncowkach palcow. Okreslil to
"zajebisty kosmos".
g.20. Caly czas nic. Siedzi i je popcorn, zjadl juz prawie pol kilo,
nie wiem czy usnal z zamknietymi oczami czy medytuje. A moze wpadl w
jakis trans? Na pewno zyje, trik z lusterkiem wiecznie zywy :)
g.22. Zaczynam sie martwic, kumpel poszedl sie odlac, wrocil,
powiedzial cos strasznie nieskladnie, w dodatku ucinal koncowki i
zaczal dalej ogladac tv jedzac popcorn.
g.24. Nagle pobudzenie. Ojej, myslalem ze juz umarl albo sie zawiesil
;) To sie nazywa dopiero stan buraczany :))) Zmienil kilka razy kanal,
poszedl sie odlac, poopowiadal jak sie zajebiscie czuje (chociaz wcale
tak nie wygladal) i ze czuje co chwila wybuchy porownywalne do
orgazmu. Usiadl i siedzial tak do trzeciej. O 3. wstal, rozejrzal sie,
spytal gdzie jest, ja mu wszystko wytlumaczylem, a on na to "kurde,
film mi sie urwal jak zaczalem jesc ten pieprzony popcorn" :) A
myslalem, ze medytuje, hehehe.
I to bylo tyle. Gosc koniecznie chce sprobowac jeszcze raz, podobno
mial kupe przemyslen ale uwazal swiat zewnetrzny jako niegodny ich
uslyszenia :) Wiem ze trip report nudny, ale chcialem
zasygnalizowac, ze taki tescik mial miejsce. I jeszcze disclaimer-to
nie ja go namowilem na te tabletke, wrecz przeciwnie. Nie byla moja,
nie ja namawialem, a wrecz probowalem mu to wybic z glowy. Ale podobno
fajna sprawa, kumpel poleca :P
- 16453 odsłony