efedryna

Ostatnio doszedlem do wniosku, ze w zwiazku z niejaka ustawa, bedzie trzeba

poszukac

jakichs ciekawych

substancji w aptekach (bo po pierwsze mendy sie nie czepna, a po drugie

tanio). Dzisiaj

postanowilem wyprobowac mieszanke efedryna+kofeina.

Okolo godziny 6.45 wzialem na glodny zaladek 60 mg efedryny (4 tabletki

tussipectu

dobrze rozdrobnione) i zapilem to pluszem aktiv (takie cos z witaminami,

zawiera 60 mg

kofeiny w tabletce) dodam jeszcze ze mam 18 lat i waze 60 kg (to na wypadek

jakby ktos

chcial obliczyc dawke dla siebie).

pierwsze efekty lekkiego naspidowania zauwazylem w autobusie ktorym zwykle

jezdze do

szkoly ok godziny 7.30 (nie moge porownac tego do amfy, lub innego speeda bo

do tej

pory zadnego nie probowalem), maximum efektow nastapilo ok godziny 8.30

(kumpel ktorego

pytalem powiedzial ze

mam lekko powiekszone zrenice), ogolnie calkiem pozytywne odczucia:

koncentracja

wieksza niz zwykle, latwosc rozmowy na zawile tematy,

odczuwalny przyrost energii, efekty zaczely slabnac okolo godziny 9.30 i o

10.30

odczuwalem je juz bardzo slabo, a o godz 11.30 zostalo tylko odczucie

ciepla...




Teraz jak to pisze (15.00) nie czuje juz w/wymienionych efektow, ale zrenice

mam

rozszerzone tak ze prawie nie widac teczowek :( (mam nadzieje ze to szybko

minie),

zadnego dola , ani zlego samopoczucia,sennosci etc.. nie zauwazylem (moze to

jeszcze

nastapi ?). W przyszlosci planuje

powtorzyc eksperyment z mniejsza dawka efedryny a wieksza kofeiny, dlatego

tez kupilem

za 4 zl w aptece (bez recepty) preparat

o nazwie: cardiamid-coffein, ale oprocz kofeiny zawiera on jeszcze inne zeczy

co do

ktorych bezpieczenstwa nie mam pewnosci i tutaj moje

pytanie czy ktorys z skladnikow tego leku moze mi zaszkodzic i w jakiej

ilosci, oto

jego sklad:


Diaethylamidum acidi pyridino-beta-carbonici 1g


Coffeinum natrium benzoicum 1g


Strychninum nitricum 0.00025 g


woda 1ml


Na opakowaniu jest napisane : Sposob uzycia: 2-3 razy dziennie 10-20 kropli.




Acha jeszcze chwila refleksji nad postami ktore znalazlem w archiwum listy:

co za

idiota proponowal zjedzenie calej blaszki tussipectu, mowiac

ze bedzie sie po nim mialo LEKKIEGO speeda ? bo IMHO to po takiej ilosci to

mozna

zaliczyc permanentnego zgona.